czwartek, 19 maja 2011

Lustrzanka czy kompakt?

Narodziło się pytanie: kupić lustrzankę czy aparat kompaktowy?

Wakacje, właśnie wybraliśmy się na wieczorny spacer. Szum morza, zachodzące słońce odbija się czerwonymi i pomarańczowymi refleksami w morskich falach, z których wyłania się cudowna dziewczyna. Z jej długich włosów spływają krople wody, apetyczne, brązowe ciało połyskuje w ostatnich promieniach słońca, kształtne piersi... Ale my, faceci po czterdziestce jesteśmy ponad to. Liczy się tylko piękno zachodzącego słońca.
Postanawiamy uwiecznić go dla potomnych. Wyciągamy swój kompaktowy aparat cyfrowy. Włączamy... Już po około tygodniu aparat jest gotowy do pracy. Jeszcze tylko dwa dni na ustawienie ostrości i... gdzieś tak początkiem września możemy zrobić zdjęcie. Ale tylko możemy, bo właśnie zadzwoniła żona. One zawsze dzwonią w takich momentach...
Kupiłeś więc lustrzankę: czas reakcji: 0,3 sekundy; szybkostrzelność - nawet 11 klatek na sekundę. No i ten obiektyw - prawdziwe 25 cm!
Masz w rękach niezawodne, fotograficzne Uzi. Nic nie umknie Twojej uwadze.
I nikt.
Włączasz, celujesz, naciskasz spust i...
... druga strona medalu wygląda tak: po dwóch-trzech godzinach noszenia aparatu dokucza Ci ból w nadgarstku albo pasek wrzyna się w szyję. Nic dziwnego, to conajmniej kilogram sprzętu. Kolejne cztery do dziesięciu kilogramów masz w torbie na ramieniu lub w plecaku. Bo wiadomu: lustrzanka to połowa sukcesu, trzeba dokupić lampę, obiektywy i takie tam różne. Generalnie wszystko, co przedwczoraj wyczytałeś na forum, tuż po zalogowaniu się.
A gdy wreszcie wrócisz do domu, najczęsciej zapłaczesz nad swoimi zdjęciami.
- Co jest kurna? Szwagier ma lustrzankę i takie piękne fotki strzela, a tu taka kicha - powiesz z wyrzutem do żony. Ona wtedy wpadnie w poczucie winy i wypomni Ci tę rudą z plaży, na której zbyt długo zawiesiłeś wzrok.
Więc?
Aparaty kompaktowe są wolniejsze od lustrzanki, ale za to dużo lżejsze, mają wbudowane algorytmy upiekszające zdjecia i można nimi robić naprawdę ładne fotografie. Jeżeli zależy Ci głównie na tych aspektach, to kupuj kompakt i przestań myślec o lustrznce, zwłaszcza jako o leku na gorszą jakość obecnie robionych zdjeć. Skup się raczej na poprawieniu techniki.
Natomiast, gdy jesteś świadomym fotoamatorem, chcesz się rozwijać, mieć decydujący wpływ na efekt końcowy, a fotografia jest Twoją pasją, wtedy kup lustrzankę.

Źródło fotografii: http://zdjecia-fotografia.com/wp-content/uploads/2010/05/aparaty-cyfrowe.jpg

1 komentarz:

  1. kompakt kompaktowi nierówny. mojego Canona G10 nie zamieniłabym na lustrzankę. Powaznie mówię! :-)

    OdpowiedzUsuń